Maj jest miesiącem szczególnie obfitującym w warzywne i owocowe nowalijki. Zaraz po majówce możemy spodziewać się świeżych szparagów, kalafiorów, marchwi, ogórków, bobu i zielonego groszku. Nieco później na stoły wesoło wtoczą się pierwsze truskawki i maliny! To, rzecz jasna, nie koniec kulinarnych atrakcji w majowym kalendarzu. O tych najpyszniejszych dowiesz się z tego artykułu.
Młode ziemniaczki
Te maluchy nie zwiastują wiosny – one ją ucieleśniają. Zawierają beta-karoten, potas, witaminę C oraz fosfor. Wymagają szczególnej uwagi, ale warto im ją poświęcić – gotowane w mundurkach lub pieczone w folii pozwalają poczuć wiosnę… pełną gębą 😉 W kwestii dodatków, zdania są podzielone. Puryści twierdzą, że młode ziemniaki nie lubią trafiać na talerz w towarzystwie wyrafinowanych, czy skomplikowanych potraw. Ciężko się z tym nie zgodzić, gdy choć raz posmakowało się młodych ziemniaczków z kefirem lub sadzonym jajkiem. Tym trudniej będzie polemizować po spróbowaniu łososia wędzonego na gorąco z sałatką z młodych ziemniaczków! Całkowity czas przygotowywania tej potrawy to ok 45. minut, ale zapewniamy, że każda sekunda będzie warta efektu końcowego.
Młoda cebulka
Wiosną wszystkim nam robi się lżej na sercach – żołądki też mogą odsapnąć 😉, ale to nie znaczy, że nie będą zadowolone z trafiających do nich pyszności. Młoda cebulka – pełna flawonoidów, fruktany, pektyn, błonnika i witamin A, B, C, E i K – jeszcze nie dość jadowita, by wyciskać łzy, ale już na tyle charakterna, by wydobyć z nas westchnienie zachwytu. To nie główny składnik kolejnej propozycji, ale bez niej – to nie byłoby to samo. Crème de la crème naszej propozycji to krem ze śledziem! Dokładny przepis na tą nieprzeciętną potrawo-przystawkę znajdziecie
Bób
Podobno po bób sięgano już w starożytności – wcale nas to nie dziwi. Jest pyszny, sycący, a młody i ugotowany z odrobiną cebulki świetnie nadaje się jako gotowe danie. Zawiera duże ilości białka i niewiele kalorii (ok. 187 kcal w jednej szklance). Nie mamy jednak serca, by pisać o dietetycznych przepisach na potrawy z bobem, kiedy na myśl przychodzi nam bavette z wędzonym łososiem!
To niezwykle wiosenna potrawa, nie tylko dzięki młodemu bobowi, ale dzięki jej kolorystyce i lekkości smaku. Do przygotowania tego dania potrzebny jest makaron bavette, świeży bób, młoda cebulka, 4 ząbki czosnku, łosoś wędzony na zimno, sok z połowy limonki, kilka oliwek, masło, 50 ml białego, wytrawnego wina, świeży koperek, pieprz i sól.
Szparagi
Szparagi mają to do siebie, że sezon na nie kończy się… w zasadzie chwilę po starcie. Warto zatem korzystać z nich, póki można! Są świetnym źródłem witaminy C, K oraz B, ale też żelaza, potasu, magnezu, selenu i fosforu. Nie wspominamy już o walorach smakowych! Szczególnie smaczne są te, podawane w sobotnie, wiosenne śniadania. Jeśli towarzyszą im wędzony łosoś i sos holenderski – „Dzień dobry” macie, jak w banku. Przepis na taką gwarancję znajdziecie tutaj. Szparagi mają jeszcze tą przewagę, że są bardzo zdrowe: Zwiększają krzepliwość krwi i zapobiegają pękaniu naczyń włosowatych, poprawiają pracę układu pokarmowego dzięki wysokiej zawartości błonnika, są też idealne dla cierpiących na choroby nerek i nadciśnienie.